Łódź Rybacka – wyprawiamy się w morze z rybakami
Sygnowana jako „MEC 1” drewniana łódź rybacka o długości niespełna 8 metrów, pochodzi z lat dziewięćdziesiątych XX w. Zbudowana techniką na zakładkę, z dębowego drewna, przez szkutników z Jastarni, była napędzana silnikiem spalinowym. W skład jej wyposażenia wchodziły: sieci, boje, kotwica, liny, kamizelki ratunkowe, kompas oraz rakiety ratownicze.
Charakterystyczne boje były dwukolorowe – kolor na górze wskazywał, jaki rodzaj sieci został wystawiony przez rybaków (czarny kolor oznaczał sieci denne, kolor czerwony – pławice), a za pomocą dolnej barwy rozpoznawano właściciela łodzi. Każdy mecheliński rybak miał własną, określoną barwę. Boje stanowiły również doskonałe punkty orientacyjne, ponieważ znajdowały się na nich odblaski.
Praca rybaka nigdy nie należała do łatwych. W morze wychodzono najczęściej w środku nocy lub o poranku (ok. 3-4 godziny nad ranem). W każdej łodzi załoga liczyła po 2-3 osoby. Złowione ryby sprzedawano bezpośrednio w szopach rybackich.
Udostępniona w skansenie łódź została przekazana przez pana Pawła Niczke, mieszkańca Mechelinek, pochodzącego z zasłużonego dla lokalnego rybołówstwa rodu.
Łódź i sieci – rybacki warsztat pracy
Sygnowana jako „MEC 1” drewniana łódź rybacka o długości niespełna 8 metrów, pochodzi z lat dziewięćdziesiątych XX w. Zbudowana techniką na zakładkę, z dębowego drewna, przez szkutników z Jastarni, była napędzana silnikiem spalinowym. W skład jej wyposażenia wchodziły: sieci, boje, kotwica, liny, kamizelki ratunkowe, kompas oraz rakiety ratownicze.
Charakterystyczne boje były dwukolorowe – kolor na górze wskazywał, jaki rodzaj sieci został wystawiony przez rybaków (czarny kolor oznaczał sieci denne, kolor czerwony – pławice), a za pomocą dolnej barwy rozpoznawano właściciela łodzi. Każdy mecheliński rybak miał własną, określoną barwę. Boje stanowiły również doskonałe punkty orientacyjne, ponieważ znajdowały się na nich odblaski.
Praca rybaka nigdy nie należała do łatwych. W morze wychodzono najczęściej w środku nocy lub o poranku (ok. 3-4 godziny nad ranem). W każdej łodzi załoga liczyła po 2-3 osoby. Złowione ryby sprzedawano bezpośrednio w szopach rybackich.
Udostępniona w skansenie łódź została przekazana przez pana Pawła Niczke, mieszkańca Mechelinek, pochodzącego z zasłużonego dla lokalnego rybołówstwa rodu.
Połowy angażowały zazwyczaj całe rodziny. Żony i starsze dzieci oczekiwały powrotu rybaków, by zająć się na brzegu wyplątywaniem ryb z sieci, następnie zabierały sieci do domu, by je rozplątać, wyczyścić, wysuszyć i odpowiednio złożyć.
Materiały, z jakich wykonywane były sieci, uzależniano zarówno od rodzaju samych sieci dla konkretnych gatunków ryb, jak i materiałów dostępnych w danym czasie. Rozwijały się wraz z postępem technicznym. Początkowo sieci, z lnu lub konopi, ze względu na wysoki koszt zakupu gotowej tkaniny, wyrabiali ją sami rybacy i ich rodziny. Praca rozpoczynała się wówczas od przędzenia nici. Z czasem len i konopie wyparła bawełnę, a następnie tworzywa sztuczne, co przyczyniło się do ułatwienia ich eksploatacji i konserwacji.
Nie tylko osprzęt, ale i konstrukcje, sposoby napędu łodzi i statków rybackich podlegały na przestrzeni lat ewolucji. Istniały łodzie o różnym przeznaczeniu, nie tylko wyspecjalizowane do połowów, ale łodzie pomocnicze oraz transportowe – służące handlowi rybnemu lub innymi towarami. Niektóre rozwiązania techniczne były charakterystyczne dla obszaru Kaszub oraz dostosowane do konkretnych właściwości akwenu.
Rodzaje łodzi rybackich
Na potrzeby niniejszego projektu przedstawimy podstawowe rodzaje statków rybackich, jakie funkcjonowały w Mechelinkach i Rewie w ubiegłym wieku:
- łodzie rybackie – jednostki do połowu ryb wyposażone w wiosła i ew. żagle (łodzie wiosłowo-żaglowe) jako siłę napędową, stosowane do połowów przybrzeżnych;
- łodzie rybackie motorowe – jednostki do połowu ryb wyposażone w silnik mechaniczny jako siłę napędową, stosowane do połowów przybrzeżnych;
- kutry rybackie – większe jednostki, które ze względu na rozmiar oraz możliwość zabrania większej ilości osprzętu rybackiego umożliwiające połowy morskie. Na Zatoce spotykane były również jednostki o mniejsze o wielkości niż standardowe, bardziej przydatne na charakterystycznym – płytkim akwenie;
- szkuty – jednostki te nie służyły do połowu ryb, ale do celów handlowych; właściwie były to małe żaglowce transportowe w obrębie wód zatokowych. Zasługują na szczególną uwagę, gdyż należały do pierwszych statków Niepodległej Polski.
Na tym podziale oparliśmy dobór jednostek do morskiej gry planszowej zaproponowanej w ramach realizacji niniejszego projektu.
Czym jest Maszoperia?
Załogi rybackie składały się zarówno z właścicieli łodzi oraz sprzętów rybackich jak i osób, które wyłącznie oferowały własną pracę. Maszoperie zajmowały się godnym podziałem wyłowionych ryb i zysków z ich połowu, a także strzeżeniem zasad rzemiosła rybackiego oraz innymi sprawami istotnymi dla rybaków.
Popularne od XVI w. do lat sześćdziesiątych XX wieku Maszoperie były podstawowymi organizacjami rybaków. Maszoperie Kaszubskie składały się z od dwóch do kilkunastu rybaków. Służyły wspólnej organizacji połowów oraz podziałowi zysków z nich powstałych. W zależności od wkładu oraz wypracowanych zasad, w skład poszczególnych maszoperii oprócz rybaków aktywnie łowiących oraz posiadaczy sprzętu rybackiego, łodzi i sieci często wchodzili starcy i wdowy, którzy już nie łowili. Wypracowano zasady sprawiedliwego podziału ryb, zysków i odpowiedzialności oraz je egzekwowano. Zapewniała byt i utrzymanie środowiskom rybackim w czasach, gdy nie istniało jeszcze tzw. zabezpieczenie społeczne oraz system emerytalny i rentowy jakie znamy obecnie. Istniały również w Mechelinkach, Rewie oraz innych przystaniach Zatoki Gdańskiej i Puckiej, a także na obszarach jezior. Pełniły też funkcję integracyjną i społeczną organizując uroczyste spotkania, zabawy. Obecnej pojęcie Maszoperii symbolizuje wartości ważne dla każdego rybaka, do których należy wzajemna pomoc w trudnych sytuacjach.